Dubielowie z Królewskiej Huty
ISBN | 978-83-60209-13-4 |
Data publikacji | 2007 |
Liczba stron | 88 |
Okładka | miękka |
Format | 147x207 |
Dziennikarz Paweł Dubiel, swego czasu redaktor naczelny „Zeszytów Prasoznawczych”, opisuje dzieje swojej rodziny. Opowieść rozpoczyna następująco: „Urodziłem się 20 lipca 1930 roku w samym centrum Królewskiej Huty (która dopiero cztery lata później została Chorzowem), w oficynie kamienicy przy Rynku. Od frontu była knajpa «Ratuszowa», w sieni posterunek Policji Śląskiej, a do ściany przylegał ratusz. W tym ratuszu urzędował jako burmistrz (wiceprezydent miasta) mój Dziadek. Mocą autorytetu głowy rodziny zadecydował, że jego pierwszy wnuk – tak jak przedtem starszy syn, czyli mój Ojciec – na chrzcie otrzyma jego imię. Zostałem więc trzecim kolejnym Pawłem w rodzie […]. Dziadek w młodości był górnikiem, jak jego ojciec Kasper, który przybył do Królewskiej Huty «za chlebem» z Kochanowic w powiecie lublinieckim. Od piętnastego roku życia fedrował na «Königsgrubie», przeżył zawał górniczy, o czym świadczyły czarne opryski węgla na twarzy. Jako bajtel, łączyłem jego burmistrzowanie z górnictwem i mawiałem: «Mój Dziadek jest górmistrzem», co przyjmował z uśmiechem. Górniczy stan cała nasza rodzina, jak wszyscy Ślązacy, szanowała niezmiernie.
Pradziadka Kaspra nie poznałem, ale czterolatkowi pozostała w pamięci, pomarszczona jak jabłuszko na zimę, twarz prababci Franciszki z Tyluszków. Mieszkała w familoku przy ulicy Powstańców…”