Zdania bez wypadku i żadnego trybu. Poemat nieintencjonalny
ISBN | 978-83-67152-73-0 |
Data publikacji | 13.11.2024 |
Liczba stron | 88 |
Okładka | miękka |
Format | 160 × 210 mm |
Wiersz przestał być potrzebny. Nawet nie tyle: przestał znaczyć, co: znalazł się w próżni; wpada w otchłań i nie słychać choćby echa. Jeszcze tylko garstka akademickich osób molestuje jego trupa. Nie interesują ich już nawet resztki jego wydzielin; chcą co najwyżej widzieć, jak jest martwy w opracowaniach, w oparciu o doraźnie modne teorie, które co kilka lat umierają śmiercią jeszcze bardziej niepodważalną, w jeszcze większej ciszy i zapomnieniu.
Michał Noga
I nie stoi za tym żadna intencja. Choćby intencja znaczenia. System jest logiczny, gdy coś obala i konstytuuje wolność. Reszta niech idzie na dno, za przyzwoleniem tego pokładu śmiechu, którego nie byłoby słychać nawet na osiedlu w zapadłej polskiej wsi przed powstaniem chłopek.
Mieczysław Koc